Policjanci są już na miejscu i starają się skontaktować z właścicielem. – Będziemy starali się ustalić tożsamość właściciela, jak również to, czy zdarzenie było faktycznie przestępstwem czy tylko nieszczęśliwym wypadkiem – mówi Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji – Dopóki nie ustalimy, że faktycznie dokonano tego z premedytacją, nie można mówić o stawianiu jakichkolwiek zarzutów właścicielowi – podkreśla.
W tym momencie za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grozi karą pozbawienia wolności w wysokości nawet 3 lat. Do 2012 roku było to tylko dwa lata, od 1 stycznia 2012 roku zaostrzono przepisy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?