- Na razie nic nie wiadomo. Jest sporo chaosu w tej sprawie - mówi Michał Horszowski z restauracji Pod Gryfami. Nie wiemy, czy mamy też wymieniać kufle, na których są nazwy producentów, czy dotyczy to też podkładek pod piwo? - rozkłada ręce. - Na jednym ze spotkań usłyszałem, że UEFA nam uszyje nowe markizy - dodaje.
Urzędnicy przekonują, że sprawa będzie rozwiązana bez problemów. Zasłanianie marek piwa na markizach czy płotkach ma nie uderzyć restauratorów po kieszeni. Magistrat deklaruje, że pokryje koszty. - Uważam, że zasłanianie to nierealny pomysł. Nie za bardzo wiem, jak miasto chce zasłonić te markizy - mówi Tomasz Migolski z klubu Novocaina, który dodaje, że sprawa skończy się na likwidacji całych markiz, a to z kolei może oznaczać wymierne straty finansowe dla restauracji, kiedy spadnie deszcz.
Wymogi UEFA na zakryciu marek producentów się nie kończą. Do 18 maja puby, które będą pokazywać mecze Euro 2012, muszą postarać się o specjalną licencję UEFA. Dotyczy to restauracji , w których mecze jednorazowo będzie oglądać przynajmniej 150 osób, na dużych ekranach ( przynajmniej 6 mkw.) oraz tych, które zamierzają pobierać opłaty za wejściówki na transmisje meczów.
Małe puby są wyłączone z tego wymogu, ale żadna restauracja nie będzie mogła używać na swoich wywieszkach takich haseł, jak "Euro 2012" czy "ME 2012". Obie nazwy są zastrzeżone. Prawo do nich będą miały tylko te lokale, które podpiszą umowę ze sponsorem.
- Poradzimy sobie. Na wywieszkach pojawią się hasła typu "zapraszamy na oglądanie meczów" - odpowiada restaurator Michał Horszowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?