Starzy znajomi znowu razem. Mirosław Lubiński, Patryk Wild i Dariusz Stasiak - ci radni wojewódzcy utworzyli w sejmiku nowy klub - Klub Koalicji Samorządowej.
Co ciekawe, jeszcze w grudniu 2022 roku pisaliśmy o rozpadzie klubu, który istniał zaledwie tydzień – Dolnośląska Koalicja Samorządowa (DKS). Też był trzyosobowy: Lubiński, Wild i Stasiak. Panowie rozstali się w dobrych stosunkach i, jak przekonywali na naszych łamach, po prostu rozmijały im się wizję, choć nie wykluczają podobnego głosowania.
Więcej o tym tutaj:
- Razem z kolegą Wildem będziemy raczej zrzeszeni w sejmiku województwa. Ale jeszcze nie podam gdzie. Rozmowy trwają. W najbliższych dniach temat zostanie rozwinięty, a jeśli nie, to na początku 2023 roku – zapowiadał w grudniu w "Gazecie Wrocławskiej" Dariusz Stasiak.
Jak widać, dwójka radnych nie zagrzała nigdzie miejsca i do teraz pozostawała niezrzeszona w sejmiku. Teraz ponownie połączyła siły z Mirosławem Lubińskim. Przypomnijmy, że do utworzenia klubu potrzeba trzech radnych.
- Mamy podobny cel, ale różnią nas drogi dojscia do niego. Koledzy Stasiak i Wild są w OK Samorząd (Ogólnopolska Koalicja Samorządowa), ja reprezentuję stowarzyszenie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, nie mylić z Nową Lewicą. Stwierdziliśmy, że tworząc klub możemy więcej niż poprzez działanie osobno. W roku wyborczym dzieją się różne rzeczy, ludzie zmieniają poglądy, barwy polityczne. Jesteśmy otwaci na nowych członków - mówi w rozmowie z nami Mirosław Lubiński.
Jak podkreśla, że nie było między radnymi urazów po poprzednim rozpadzie. Komentatorzy polityczni mówili, że ostatni rozpad klubu Stasiaka, Wilda i Lubińskiego to działanie Bezpartyjnych Samorządowców, by zdobyć głos Lubińskiego (Stasiak i Wild kiedyś tworzyli szeregi Bezpartyjnych. Teraz są politycznie z nimi po dwóch stronach barykady).
- Interpretacji jest wiele, każdy pewnie ma swoją i dowody się zawsze znajdą w jedną i w druga stronę. Niezależnie jak to było odbierane z zewnątrz, teraz - w roku wyborczym - chcemy wzmocnić siłę przekazu. A że nie było pretensji przy ostatnim odejściu, wiec łatwiej nam się znowu połączyć. My utrzymujemy dobry kontakt ze wszystkimi stowarzyszeniami politycznymi. Ja np. mam bardzo dobre relacje Ruchem "Tak! Dla Polski", z prezydentem Romanem Szełemejem i prezydentem Jackiem Sutrykiem. Na sejmikowej scenie sytuacja jest bardziej skompliowana. Nie sposób prowadzić tak jasnych granic, między stowarzyszeniami a partiami - uważa M. Lubiński.
Zapewnia, że nowy Klub Koalicji Samorządowej lokuje się zdecydowanie po stronie opozycyjnej wobec obecnie rządzącej koalicji sejmikowej: PiS i Bezpartyjni. Czemu zatem Lubiński nie dołaczył np. do Koalicji Obywatelskiej?
- Owszem, mogłem tak zrobić, ale sądzę, że skuteczniej będę działał w nowym klubie - podsumowuje radny sejmiku.
Przypomnijmy, że już 18 maja czeka nas kolejna sesja sejmiku województwa dolnośląskiego z ważnym głosowaniem nad udzieleniem zarządowi województwa absolutorium za wykonanie budżetu za roku 2022.
- Tutaj, w przeciwieństwie do próby odwołania przewodniczącego Andrzeja Jarocha, głosowanie ma charakter jawny. To będzie swoiste "sprawdzam" dla wielu radnych - zapowiada Mirosław Lubiński.
To jego typowano w gronie osób, które wyłamały się z opozycji i oddały głos przeciwny odwołaniu przewodniczącego sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości.
ZOBACZ TAKŻE: ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM MAJEM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?