Ostatnia niedziela handlowa przed mikołajkami. Tłumy w sklepach?

Wczesnym popołudniem w jednej z największych galerii handlowych we Wrocławiu okazało się, że mieszkańcy Wrocławia, albo nie wiedzieli, że akurat ta niedziela jest handlową, albo nie śpieszą się z zakupem prezentów.

Na pierwszy rzut oka podjeżdżając na miejsce mogłoby się wydawać, że w środku galerii będą tłumy, ponieważ na parkingu stało sporo samochodów. Jednak wystarczyło kilka minut, aby znaleźć miejsce, których zresztą nie brakowało.

Wewnątrz wystrój świąteczny, sklepy także skupiły się już na bożonarodzeniowej ofercie. Kupujących nie było natomiast dzisiaj więcej, niż w innych dniach. Ci, którzy postanowili wybrać się na zakupy, mieli różne motywacje.

- Ja faktycznie szukam prezentów mikołajkowych. To już ostatni dzwonek, za tydzień zamknięte, a w tygodniu nie mam czasu, żeby na spokojnie pochodzić i coś znaleźć. W tym roku szukam klocków i konsoli - mówi Janina Marzec, mama dwóch chłopców.

- Dlaczego tu jestem? Po prostu lubię spędzać czas w galerii w weekend, zawsze można trafić ciekawą promocję, albo się zainspirować do stworzenia prezentu na święta. Od razu tutaj zjem, więc nie muszę też gotować - śmieje się Konrad Pogorzelski, student z Uniwersytetu Wrocławskiego.

- My wybraliśmy się z całą rodziną do kina. Zaraz mamy seans, więc wykorzystujemy wolną chwilę na szybkie zakupy i zabawę. Prezenty mikołajkowe już mamy zrobione, więc możemy się zrelaksować - dodaje Agnieszka Węglarczyk, którą z mężem i trójką dzieci spotykam w strefie dla najmłodszych.

Kto nie zrobił zakupów dzisiaj, kolejną okazję w niedzielę będzie miał 15 grudnia, a później 22 i 29 grudnia. W przyszłym tygodniu (1 grudnia) natomiast sklepy będą zamknięte.