Panel moderowany przez redaktora Łukasza Jankowskiego (Radio Wnet) rozpoczął temat nowego traktatu regulującego relacje między Polską, a Ukrainą. O tym mówił minister Michał Dworczyk.
- 24. lutego zmienił wszystko i zmieniła się też sytuacja geopolityczna w całej Europie, ale w szczególności w naszym regionie. Dzięki zaangażowani społeczeństwa i państwa polskiego zostało zbudowane zaufanie i bliskość między Polską, a Ukrainą. Nie tylko między państwami, ale także społeczeństwami. W całym dramacie wojennej sytuacji jest to dla nas niezwykłą szansą - oceniał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Jak mówił panelista, dzięki temu powstała koncepcja opracowania i przyjęcia międzynarodowego traktatu. Dokument jest wyzwaniem, wokół którego toczy się dyskusja.
- Podnoszono między innymi fakt tego, że Polska jest w Unii Europejskiej, w związku z tym wchodzenie w tego rodzaju relacje mogłoby nie być najlepszym pomysłem. Choć trzeba przypomnieć, że tego rodzaju rozwiązania, które podkreślają szczególną relację między narodami istnieją w formacie Unii Europejskiej. Dlatego podjęto prace nad takim dokumentem w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, we współpracy z rządem i partnerami ukraińskimi. Powstał pierwszy tekst, który najkrócej można określić mianem traktatu przyjaźni. Podkreślającego nasze bardzo dobre relacje, ale z drugiej strony budującego pewien format i tworzącego pewne zobowiązania, które będą gwarancją dobrych relacji - powiedział minister Dworczyk.
Czy politycy mają wyobrażenie jak powinna wyglądać współpraca z Ukrainą po wojnie, za 5, czy 10 lat? Pytanie moderatora trafiło do posła Michała Jarosa z Platformy Obywatelskiej.
- Powinniśmy wrócić do strategii bezpieczeństwa narodowego USA, która powstała w 2018 r. Ona jasno definiuje kierunki, które Stany Zjednoczone mają do zrobienia w Europie. Razem z Ukrainą jesteśmy bardzo ważnym punktem w kontekście rywalizacji i zaogniającej się sytuacji między Chinami, a Stanami Zjednoczonymi. Tu, w tej części Europy Polska i Ukraina muszą odegrać bardzo ważną rolę. Państwa bloku wschodniego, te które weszły do Unii Europejskiej razem z naszym wschodnim sąsiadem stanowiliby 1/3 wszystkich mieszkańców Wspólnoty. To jest silny głosy, który musi mieć lidera. Tym liderem będzie Polska i jest to naturalne - mówił polityk KO.
Lewicę w panelu G2 reprezentował Krzysztof Śmiszek. Poseł zgodził się z ministrem Dworczykiem co do tego, że 24. lutego 2022 r. Istotnie wpłyną na relacje między Polską, a Ukrainą
- Politycy się zmieniają, rządy się zmieniają, ale widać już dzisiaj, że w polskim społeczeństwie dominuje ciągle atmosfera i nacisk na kooperację między Polską, a Ukrainą - odnosił się polityk Lewicy. W jego ocenie rola Polski, jako adwokata interesów Kijowa, nie jest jeszcze obsadzona. - Dziś ta rola jest do pełniejszego wykorzystania. Powinniśmy już, na tym etapie dzielić się naszymi doświadczeniami jeśli chodzi o wchodzenie do Unii Europejskiej i przygotowania się do tego procesu. Ukraina złożyła stosowne dokumenty i rozpoczęła, moim zdaniem wieloletni marsz do tego, aby zapukać do bram UE - mówił wiceprzewodniczący Lewicy.
Podczas dyskusji doszło do różnicy zdań między politykami koalicji Polska 2050 i PSL
Polityk partii Szymona Hołowni, Michał Kobosko ostro zareagował na fakt kreślenia przyszłych planów dotyczących relacji z naszym wschodnim sąsiadem.
- Lubię trzymać się ziemi, a ziemia ukraińska jest skąpana we krwi. Nie ma nocy, żeby nie było kolejnych rosyjskich ataków - opisywał rzeczywistość były dziennikarz - To jest wojna, a w czasie wojny trzeba skoncentrować całą naszą uwagę, żeby pomagać. To dzisiaj jest kluczowe i potrzebne. Nie byłoby skutecznej obrony Kijowa, gdyby nie amerykański i brytyjski sprzęt, gdyby nie nasz sprzęt. O tym trzeba mówić w pierwszej kolejności - ucinał.
Z koalicyjnym kolegą z tzw. „Trzeciej drogi” nie zgodził się były minister rolnictwa i polityk PSL, Marek Sawicki.
- To, że jest wojna, nie oznacza, że nie należy rozmawiać o relacjach i układaniu tych relacji tuż po wojnie. Jeśli spóźnimy się z tym, to inni rzeczywiście mogą nas wyprzedzić i zastąpić. Jestem ciekaw projektu, który jest u pana prezydenta, czas najwyższy, żeby on został położony na stół, żebyśmy także mogli jako opozycja uczestniczyć w jego tworzeniu i zapytać Ukrainę, na ile jest otwarta - przekonywał poseł ludowców.
Forum G2 zorganizowano po raz czwarty
Organizatorem eksperckiego spotkania jest Stowarzyszenie Instytut Strategii Gospodarczych i Geopolitycznych (ISG2). Wśród omawianych zagadnień znalazły się min. „strategia Polski i UE w nowym dwubiegunowym świecie” oraz „przyszłość i modele współpracy Unii Europejskiej i Państw Trójmorza z Ukrainą”. Przewodniczącym rady programowej G2 jest prof. Piotr Wrzecioniarz.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?